Info
Ten blog rowerowy prowadzi zetor65 z miasteczka Sławków. Mam przejechane 5008.23 kilometrów w tym 1611.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.44 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Lipiec1 - 0
- 2013, Czerwiec4 - 0
- 2013, Maj7 - 0
- 2013, Kwiecień2 - 0
- 2012, Listopad1 - 2
- 2012, Październik7 - 0
- 2012, Wrzesień8 - 0
- 2012, Sierpień9 - 0
- 2012, Lipiec11 - 0
- 2012, Czerwiec12 - 3
- 2012, Maj12 - 0
- 2012, Kwiecień9 - 11
- 2012, Marzec18 - 13
- 2012, Luty6 - 5
- 2012, Styczeń9 - 2
- 2011, Grudzień5 - 5
- 2011, Listopad1 - 3
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień8 - 0
- 2011, Sierpień2 - 2
- 2010, Sierpień1 - 2
- DST 38.00km
- Czas 01:38
- VAVG 23.27km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Kross Level A6
- Aktywność Jazda na rowerze
Szybki wypadzik na dogrzanie nog :D
Sobota, 25 lutego 2012 · dodano: 25.02.2012 | Komentarze 2
Umowilem sie z Krzychem ale okazalo sie ze musze wyjechac na kilka godzin i nie dalem rady sie stawic a ze konto na tel puste nie mialem jak dac znac ze nie jade, jednak krzychu kapnal sie co i jak i pojechal sam(sory). Wyjechalem ok 15 pojezdzic, i standardowo pojechalem sciezka rowerowa na Slawkow, nastepnie trasa i na Okradzionow, potem cel to Bledow i Chechlo, przelot obok Pustyni Bledowskiej, gdzie odbilem na Klucze i prosto do Boleslawia po czym od razu przez Krzykawe, Krzykawke do domu. Pierwszy raz w tym roku byla tak kozacka pogoda, +10*C i 0 sniegu :D Na poczatku nic nie lecialo z nieba, ale po ok 1h jazdy zaczal dosc mocno zacinac deszcz, wrocilem przemoczony ale szczesliwy bo srednia dobra wykrecilem z totalnym wmordewindem :D Od dzisiaj dzien w dzien wale takie dystanse :)